Trasa była dziś mega nudna, męcząca - blisko hałaśliwej ekspresówki, ale pojawiły nam się górki na horyzoncie i to ucieszyło nasze serca. Już jutro przejdziemy przez Astorgę, przedostatnie miasteczko na drodze do Santiago, a potem pniemy się w górę, by 20 sierpnia stanąć na 1500 metrach. Dziś jednak postawiliśmy stopy na jednym z najstarszych hiszpańskich mostów w miejscowości Hospital del Orbigo.
Basiu, właśnie wróciłam z wakacji, bardzo 'leniwych' w porównaniu z Waszą marszrutą. Bijecie wszystkie rekordy! Wszystkiego dobrego z okazji Twoich urodzin, niech się spełnią marzenia, które Ci skrzydeł dodają w Waszej wędrówce do Santiago:) Zdjęcia z Leon piękne! Moda na Camino też niczego sobie ...i ten szlafroczek:)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o Sinatrę to na pewno poprosiłby o jeszcze parę kawałków ....
Ucałowania dla Ciebie i Moniki
am