Przyszła pora na rozdanie kilometrów:)
Pomysł już dawno temu zrodził się w mojej głowie...
Tak więc, ponieważ 150 ostatnich kilometrów tej Drogi to moja osobista intencja (czyli od etapu 25 do końca), reszta....
hm jakieś 650 - pozostaje do Waszej dyspozycji:)
Chętnie je rozdaję, bo:
* dobrze mieć jakąś motywację do codziennej wędrówki
* wsparcie też mile widziane
* być może uda się zrealizować więcej niż jedno marzenie/pragnienie
Plan jest prosty - zgłaszajcie swoje kilometry jak chcecie i jak czujecie (może to to być liczba km, etapy, dni, etc...) - jak komu się podoba....
Bądźcie tam z nami i wśród nas:)
Ja chętnie przygarnę kilometry które przejdziesz 7 sierpnia. Reszta, która nie będzie rozdysponowana tez niech będzie "moja"
OdpowiedzUsuńJestem zawsze z Toba!!!
OdpowiedzUsuńBasiu cóż za rwelacyjny pomysł!! To ja bym chciała 15 etap - tylko 19 km, więc powinno być ok :)MR
OdpowiedzUsuńNo to już się robi:) Wasze życzenia zostaną spełnione:)
OdpowiedzUsuńTo pierwszy etap poproszę - kiedy będziesz miała najwięcej siły ;-)) i 24 - tuż przed Twoim.
OdpowiedzUsuńI cały czas będę szła z Tobą.
A.
prośba od Beti: myślę o etapach od 2 do 6, to zdaje się etapy górskie, wpisuję się na nie! i będę tam z Tobą duchem :))
OdpowiedzUsuń