Nasze Camino

30-ste urodziny można uczcić jakoś inaczej i tak po swojemu... i dlaczego nie w Drodze...??? Taki jest więc początek tej opowieści... Basia & Monika na Camino...

30.07.2013

Bagaż...

Jeszcze nigdy pakowanie nie było takie trudne...9 kg i nie da rady mniej...ufff
Autor: basia.warzybok o 2:35 PM
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Chronologicznie

  • ▼  2013 (75)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (54)
    • ▼  lipca (8)
      • Po nocy na lotnisku w londynie
      • Bagaż...
      • No i jest lista..bagaż;)
      • Towarzystwo na trasie...Kliknij na wykres:)
      • Jakiś motyw przewodni...
      • Pierwszy nocleg i dojazd zaklepany:)
      • Oto Monika (aakinom)
      • Kamienie i intencje:)
    • ►  czerwca (8)
Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger.